Jak zwykle....coś z niczego. Tym razem piasek i vikol w roli głównej.
Pomysł zaczerpnięty z bloga bardzo kreatywnej
Ewy Wojtan http://mojedziecikreatywnie.pl/.
Było mnóstwo bałaganu, ale zabawa z piaskiem,
w dodatku w szkole-
(w klasie!!!!) to frajda,
która niezależnie od wieku jest zawsze taka sama;))
Ps. Niestety z powodu mojej choroby nie mam zdjęć odwróconych, wysuszonych miseczek ;(
I jeszcze jedno: do zabawy nadaje się każdy piasek, oprócz piasku do kąpieli dla szynszyli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz