Na
dwudniową wycieczkę na Litwę wybraliśmy się z klasą III A oraz ich wychowawczynią panią
Moniką Domagałą.
Pierwszym
etapem naszej podróży było delfinarium na Mierzei Kurońskiej.
Na Mierzeję
dostać się można jedynie promem i stanowi to nie lada atrakcję
(niektórzy na samą myśl
mają jeszcze dreszcze).
Już
od wejścia przywitały nas delfiny!
Następnie
obejrzeliśmy niesamowity pokaz umiejętności tych cudownych i bardzo inteligentnych
ssaków.
Drugiego dnia wycieczki zwiedziliśmy Muzeum
Bursztynu mieszczące się w pałacu Tyszkiewiczów, skąd udaliśmy się na spacer
wzdłuż brzegu Morza Bałtyckiego.
aż dotarliśmy na molo...
Ostatnim etapem naszej podróży był Park dinozaurów w Radailiai.
Potem
udaliśmy się do serca Mierzei – miejscowości Nida. Tutaj czas jakby się
zatrzymał i tworzy niezapomniany klimat przenoszący w epokę małej, rybackiej
wioski z maleńkimi domkami, błękitem domów i morza.
Tuż za Nidą znajdują się ogromne, piaszczyste
wydmy nazywane przez miejscowych „Saharą” oraz kamienny zegar słoneczny.
Następnie krętymi, leśnymi ścieżkami, podążając
za dębowymi rzeźbami, związanymi z legendami okolicy, wspięliśmy się na Górę
Czarownic do samych wrót piekła!
aż dotarliśmy na molo...
Ostatnim etapem naszej podróży był Park dinozaurów w Radailiai.
można za dodatkową opłatą zamknąć niegrzeczne dzieci w klatce ;))
z czego pani Bożena ochoczo skorzystała ;))))
To
była wspaniała, niezapomniana przygoda!
Dziękujemy
pani Kasi oraz pani Wioli za pomoc i opiekę podczas trudów podróży!
Dziękuję za miło spędzony czas :-) Wioletta :-)
OdpowiedzUsuń